20-02-2014, 18:54
Nie sprawdził usg, bo powiedział że nie ma potrzeby. Dzisiaj powiedział to samo, że nigdy żadnej pacjentce nie sprawdzał po założeniu na usg. Ja wiem, że nie można sobie pozwalać wciskać ściemy itd, ale bez przesady. Do cholery nie po to poszłam do lekarza, żeby mu mówić co ma robić. On powinien to wiedzieć.
Teraz jeszcze te jakieś skrzepy mi lecą. Mam nadzieje, że to skrzepy a nie znowu ta spirala, bo ja sobie już tak wkręcam. Nic tam nie ruszam mam to już w Niech sobie ta piguła to jutro wciąga...
JA tu naprawdę nikogo nie chcę straszyć ani dołować. Po przykładzie Supernovy, Matki i innych kobiet widać że nie zawsze tak jest jak u mnie. Najwidoczniej ja jestem jakaś pechowa i tyle. Tylko mi po tym to się już odechciało tej wkładki
Teraz jeszcze te jakieś skrzepy mi lecą. Mam nadzieje, że to skrzepy a nie znowu ta spirala, bo ja sobie już tak wkręcam. Nic tam nie ruszam mam to już w Niech sobie ta piguła to jutro wciąga...
JA tu naprawdę nikogo nie chcę straszyć ani dołować. Po przykładzie Supernovy, Matki i innych kobiet widać że nie zawsze tak jest jak u mnie. Najwidoczniej ja jestem jakaś pechowa i tyle. Tylko mi po tym to się już odechciało tej wkładki