Liczba postów: 2,810
Liczba wątków: 61
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
53
A moje nitki sia tak zawinęły za szyjkę macicy, ze nijak nie mogłam ich ani wygrzebać stamtąd, ani wyczuć. Ale ja po pierwszej wizycie nie byłam ich przycinać, bo o tym nie wiedziałam, lekarz nic nie powiedział. Wstyd się mi przyznać, ale sprawdzając nigdy ich nie wyczułam :P Renia one mają wystawać dwa, trzy milimetry, więc to możliwe ze ich nie wyczuwasz. U lekarza teraz było ok. Myślę, że do wizyty kontrolnej następnej nie ma co panikować, naprawdę. Szkoda Twoich nerwów. Badaj się po prostu spokojnie. Może w zależności od cyklu one jakoś inaczej się umiejscawiają?
Liczba postów: 1,432
Liczba wątków: 28
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
17
A ja myślę ,że jest ok Reniu . Ułożenie szyjki w poszczególnych dniach cyklu jest inne , jest w górze wtedy będą mało wyczuwalne , będzie nisko będziesz je wyczuwała . Nie masz sie czym martwić .
Po każdej ,największej burzy ... ten ...promień musi wyjść ..... w stronę słońca idź ....w stronę słońca idź ....
Liczba postów: 1,638
Liczba wątków: 11
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
37
Renia ja też doświadczenia nie mam w tej kwestii, ale też bym się wystraszyła jak Ty.
Co za baran przyciął je aż tak krótko wiedząc który jest moment cyklu?
Liczba postów: 7,356
Liczba wątków: 34
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
116
Kanapko dokładnie ten sam który mi ją założyl.
No wyobraź sobie,wkładasz palec tam gdzie zwykle masz druta a tu pusto. Szok!
Chciałam żeby przyciął mi z 0.5 cm a on pojechał po całości i zostawił maleńki kikut.
Przed okresem raczej nisko, najwyzej w trakcie owulacji. Idz do gina po okresie niech sprawdzi
Liczba postów: 7,356
Liczba wątków: 34
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
116
Przed okresem, czyli tak jak teraz, szyjka jest niżej, i nitki są dłuższe.
Mam wtedy problem z sexem bo mój Paweł je czuje.
W środku cyklu, począwszy od dwóch trzech dni przed owulacją, nitki całkowicie znikają.
Ty kanapa miałaś nitki dość długie... Możliwe żeby całkiem się schowały?