Przemoc wobec kobiet
#1
Dość adekwatnie do naszych ostatnich przeżyć i nie tylko.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,15573506,Przemoc_wobec_kobiet_codziennoscia_w_UE___Polska_nie.html#Cuk
Odpowiedz
#2
"Przemoc seksualna" jest bardziej pojęciem potocznym niż prawnym, podobnie jak równie często używany zwrot "molestowanie seksualne", czy też "gwałt". Ustawodawstwo - w tym wypadku Kodeks karny - ujednolica kwestię nazewnictwa, cały XXV rozdział prawnie tytułując Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. W rozdziale tym ustawodawca zawarł opis wszystkich zachowań seksualnych karnie zabronionych i zagrożonych sankcjami karnymi, a więc będących przestępstwami. Wszystkie je można określić jako przemoc bądź molestowanie seksualne.
Gwałt

Pierwszym z wyliczonych przestępstw jest wymienione w art. 197: doprowadzenie innej osoby przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem do obcowania płciowego (par. 1), zgwałcenie dokonane ze szczególnym okrucieństwem lub wspólnie z inną osobą (par. 3), a także doprowadzenie osoby pokrzywdzonej do innej czynności seksualnej (par. 2).
Przemoc w rozumieniu tego przepisu oznacza np. przytrzymywanie za kończyny, zatykanie ust, przygniatanie i tym podobne zachowania, które mają doprowadzić do obezwładnienia ofiary. Nie przybierają one jednak postaci np. bicia albo innych gwałtownych zachowań, sprawiających ofierze cierpienie; w takim wypadku należy już mówić o szczególnym okrucieństwie sprawcy.
Pojęcie "obcowania płciowego", czyli czynności sprawcy inaczej nazwanej "zgwałceniemv, nie jest dla ofiar tego przestępstwa jasne. Ofiary zgwałcenia przeważnie identyfikują je jako siłą przez sprawcę odbyty stosunek seksualny, polegający na penetracji lub usiłowaniu penetracji pochwy (stosunek waginalny). Takie zawężanie tego pojęcia nierzadko jest przyczyną, dla której ofiary zgwałcenia nie powiadamiają organów ścigania o przestępstwie. Pojawiają się też wątpliwości, jak nazwać inne, wychodzące poza w ten sposób pojmowany gwałt, zachowania sprawcy.
Stanowczo należy podkreślić, że każde umyślne działanie sprawcy, mające na celu zaspokojenie jego potrzeb seksualnych, podjęte wbrew woli ofiary, a polegające na jakichkolwiek czynnościach, począwszy od bezpośredniego dotykania intymnych części ciała ofiary (a więc nie tylko narządów płciowych, ale także np. piersi kobiet), a skończywszy na aktach penetracyjnych (stosunki seksualne z użyciem ust, odbytu) - jest gwałtem w rozumieniu art. 197 k.k. Tak zdefiniowane pojęcie zgwałcenia obejmuje więc jako ofiary tego przestępstwa zarówno kobiety, jak i mężczyzn.
Gwałt zbiorowy

Pojęcie gwałtu "wspólnie z inną osobą" należy rozumieć w ten sposób, że druga osoba niekoniecznie musi uczestniczyć w przestępstwie, bez- pośrednio dokonując wyżej opisanych czynności. Wystarczy, że weźmie w nim udział w formie pomocnictwa: podstępem doprowadzając ofiarę na miejsce gwałtu, pilnując, czy nikt nie nadchodzi, czy też w czasie gwałtu przytrzymując ofiarę.
W praktyce sądowej nierzadkim zjawiskiem są wyroki skazujące za gwałt w takiej formie... kobiety. Klasyczną postacią gwałtu zbiorowego jest jednak bezpośrednie dokonywanie czynności seksualnych przez więcej niż jedną osobę, przy czym osoby te działają wspólnie i w porozumieniu.
Zupełnie niezrozumiałym jest użycie w art. 197 par. 3 obecnie obowiązującego w k.k. wyrażenia: działanie sprawcy "wspólnie z inną osobą". Poprzednio obowiązujący Kodeks karny z 1969 roku w art. 168 par. 2 używał prawidłowego określenia: "działając wspólnie z innymi osobami", co w pełni i prawidłowo określało istotę gwałtu zbiorowego. Tak też i należy tę formę zgwałcenia rozumieć; ów passus jest chyba pomyłką redakcyjną ustawodawcy.
Inne czynności seksualne

Na wstępie jako ostatni wymieniłem art. 197 par. 2. Paragraf ten bowiem nie opisuje zgwałcenia, tylko "inne czynności seksualne", do których sprawca zmusza ofiarę, np. do dotykania swoich narządów płciowych.
Szczególne ofiary przestępstwa

Kolejnym przestępstwem seksualnym jest dopuszczenie się przez sprawcę obcowania płciowego (w rozumieniu art. 197 par. 1 k.k.) lub do poddania się innej czynności seksualnej, albo też do wykonania takiej czynności, przewidziane w art. 198 k.k. Przestępstwo to można inaczej nazwać zgwałceniem, lecz dokonanym na szczególnej ofierze przestępstwa: bezradnej (w rozumieniu życiowym) lub na osobie chorej psychicznie lub upośledzonej umysłowo, która nie ma zdolności do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem.
Molestowanie seksualne

Często przez ofiary przestępstwa jako gwałt jest określana sytuacja doprowadzenia do obcowania płciowego (w rozumieniu takim samym jak w art. 197 par. 1 k.k.) lub innej czynności seksualnej (jak w rozumieniu art. 197 par. 2 k.k.) przez sprawcę, który działa poprzez wykorzystanie stosunku zależności (np. pracodawca wobec pracownika, nauczyciel wobec ucznia) lub wykorzystanie krytycznego położenia ofiary (wierzyciel - dłużnik). Zdarzenia takie są jednak odrębnym przestępstwem, przewidzianym w artykule 199 k.k., i nie mogą być nazwane gwałtem. Najbardziej nasuwającym się określeniem będzie w tym przypadku "molestowanie seksualne".
Ściganie przestępstw

Wyżej wymienione przestępstwa są ścigane z oskarżenia publicznego dopiero wtedy, gdy - zgodnie z wymogiem art. 205 k.k. - ofiara przestępstwa złoży wniosek do policji lub prokuratury o ściganie sprawcy czynu. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pokrzywdzony przestępstwem wymienionym w art. 198 k.k. cierpi na trwałe zaburzenia psychiczne. W takim przypadku ściganie sprawcy następuje z oskarżenia publicznego. Organa ścigania (prokurator, policja) dowiedziawszy się o zgwałceniu, a nawet o samym fakcie czynności seksualnych podjętych wobec osoby chorej psychicznie, mają obowiązek wszcząć i przeprowadzić postępowanie karne. W wypadku zgwałcenia osoby chorej psychicznie należy się jednak liczyć z tym, że może ona być (a nawet, dla dobra sprawy, powinna) bez jej zgody przesłuchana z udziałem biegłego lekarza lub psychologa.
Wniosek o ściganie

W wypadku zaistnienia przestępstwa określonego w art. 197 par. 1-3 k.k. raz złożonego wniosku o ściganie nie można cofnąć (wymóg art. 12 par. 3 Kodeksu Postępowania Karnego, w skrócie - k.p.k.). Wniosek przewidziany do uruchomienia ścigania w pozostałych wyżej wymienionych przypadkach - można - za zgodą prokuratora lub sądu - wycofać, ale wtedy ponowne złożenie wniosku jest niedopuszczalne! Przepis ten stanowi szczególną "ustawową pułapkę" dla niezdecydowanych pokrzywdzonych, a do takich należą np. ofiary przemocy, także seksualnej.
"Ciemna liczba"

Jest to liczba przestępstw, o których nie są powiadamiane organa ścigania - w wypadku przestępstw seksualnych oscyluje ona w granicach 80%. Świadczy to o występowaniu u ich ofiar wielu blokad psychicznych: wstydu, strachu, braku wiary w skuteczność swojego działania. Nie dokładajmy do tego blokady polegającej na nieznajomości "podstępnych" wobec ofiary przepisów! Przydatna jest tu także wiedza, jak ma się zachować ofiara gwałtu.
Co robić w razie gwałtu

Najbardziej racjonalnym postępowaniem powinno być natychmiastowe wezwanie policji, która przede wszystkim poda pokrzywdzonej środki poronne (powinny one być w dyspozycji policji). Gdyby jednak wynikiem przestępstwa była ciąża, to na podstawie zaświadczenia wydanego przez prokuratora, a opartego na art. 4a ust. 1.3 Ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - ofiara gwałtu może poddać się zabiegowi usunięcia ciąży. Następnie policja przewozi pokrzywdzoną do lekarza w celu dokonania przez niego badań połączonych z oględzinami ciała. Badania te przeprowadza się w celu poszukiwania ewentualnych obrażeń (podbiegnięcia krwawe, otarcia śluzówki narządów płciowych, odbytu, czerwieni wargowej ust, ślady defloracji). Lekarz pobiera wymaz z pochwy do późniejszych badań, mających na celu wykrycie nasienia, bądź też - w razie użycia przez sprawcę środków zabezpieczających - śladów substancji konserwujących lub nawilżających stosowanych przy produkcji prezerwatyw.
Niezwykle istotne jest, aby ofiara gwałtu nie myła się, nawet nie podmywała, zachowała bieliznę, a najlepiej całą odzież, w którą była ubrana w dniu zdarzenia, i pod żadnym pozorem nie wyrzucała np. podartej w czasie gwałtu bielizny lub jej nie prała! Bardzo ważne jest także wskazanie miejsca dokonania gwałtu, podanie okoliczności, np. informacji o paleniu przez sprawcę papierosów (na odnalezionych niedopałkach można odnaleźć ślady czerwieni wargowej sprawcy i jego ślinę). Wszelkie części ciała sprawcy i jego płyny ustrojowe (sperma, ślina) to nosiciele jego kodu genetycznego!W przypadku ustalenia potencjalnego sprawcy badania tych materiałów dają pewność jego identyfikacji z prawdopodobieństwem powyżej 99%.
Jeżeli ofiara gwałtu może wcześniej niż do policji dotrzeć do lekarza, powinna to uczynić - lekarz będzie wiedział, jakie badania powinien wykonać.
Przesłuchanie

Kolejną czynnością, jaką przeprowadzi policja, będzie przesłuchanie osoby pokrzywdzonej w charakterze świadka. Policjant musi przed tą czynnością odebrać od pokrzywdzonej, w sposób protokolarny, wniosek o ściganie sprawcy. Jeżeli sprawcą jest osoba - nominalnie - najbliższa dla pokrzywdzonej, np. mąż, policjant uprzedzi o możliwości odmowy złożenia zeznań przez pokrzywdzoną. Taka sytuacja nie jest tylko teoretyczna - małżeństwo nie jest przyzwoleniem na jakąkolwiek formę wymuszania pożycia seksualnego!
Przesłuchanie ofiary gwałtu nie może być dla niej dodatkową traumą, dlatego też zarówno policjantom, jak i prokuratorom znane jest zalecenie, aby osobę pokrzywdzoną przesłuchiwała osoba tej samej płci. Ofiara gwałtu powinna się takiego potraktowania stanowczo domagać. Nie można się jednakże przeciwstawiać dociekliwości osoby przesłuchującej w ujawnianiu okoliczności intymnych i krępujących - taka jest prawidłowość tej czynności, niezbędna dla postępowania karnego.
Ochrona praw ofiary

W toku postępowania karnego ochronie praw pokrzywdzonej będzie służyć:



niejawność rozprawy (rozprawa "przy drzwiach zamkniętych", bez publiczności - należy się tego od sądu domagać na podstawie art. 360 par. 2 k.k., o ile sam tego nie zarządzi),
zachowanie w tajemnicy danych personalnych osoby pokrzywdzonej - zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak i sądowego - na podstawie art. 184 par. 1 k.k. (gdy zachodzi, z uwagi np. na agresywną postawę sprawcy i okoliczności popełnienia przez niego przestępstwa, uzasadniona obawa niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia pokrzywdzonej),
przesłuchanie przez sąd pokrzywdzonej - na jej żądanie - pod nieobecność oskarżonego na sali sądowej (art. 390 par. 2 k.p.k.).




Wszelkie wydatki ponoszone przez ofiarę gwałtu w związku z dokonaniem na jej osobie przestępstwa (wizyty lekarskie, zniszczona odzież, utrata zarobków wskutek czasowej niemożności wykonywania pracy) należy dokumentować. W wypadku skierowania przez prokuratora aktu oskarżenia przeciwko sprawcy pokrzywdzona będzie mogła wystąpić przeciwko niemu z powództwem cywilnym (tzw. powództwem adhezyjnym) w procesie karnym (takie powództwo opisałem w "NL" nr 3/8/2000). Będzie mogła domagać się odszkodowania za straty i zadośćuczynienia za krzywdę.
Czyny lubieżne wobec osoby małoletniej

Kolejnym przestępstwem seksualnym wymienionym w Kodeksie karnym jest to opisane w art. 200. Dotyczy ono karalności doprowadzenia osoby małoletniej (poniżej 15. roku życia) do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej (czyny lubieżne), a także (w par. 2 tego artykułu) zakazu utrwalania treści pornograficznych z udziałem takiej osoby. Jak łatwo stwierdzić, w opisanym przypadku nie ma znaczenia zgoda wyrażona przez dziecko, czy jej brak na dokonanie opisanych czynności. Po prostu: nie można przedsiębrać wobec dziecka żadnych czynności o charakterze seksualnym! Przestępstwo to ścigane jest z urzędu, podobnie jak i wszystkie pozostałe przestępstwa opisane niżej.chronienia dzieci przed traumą postępowań karnych (sposoby te opisałem w numerze 5/10/2000 "NL", poświęconym ochronie dzieci przed przemocą). Przypominam jednakże o stosowaniu wszelkich sposobów
Kazirodztwo

Identyczny bezwzględny zakaz obcowania płciowego został przewidziany w stosunku do wstępnego (rodzice), zstępnego (dzieci), przysposobionego, przysposobiajacego, brata lub siostry (art. 201).
Do pozostałych przepisów karnych określających formy przemocy seksualnej należą:



Art. 202 k.k., dotyczący zakazu publicznego prezentowania treści pornograficznych (zakaz dotyczy prezentowania ich w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która sobie tego nie życzy - par. 1); prezentowania treści pornograficznej małoletniemu (poniżej 15 lat) lub udostępniania mu przedmiotów mających taki charakter (par. 2); produkcji treści pornograficznych z udziałem małoletniego lub związanych z użyciem przemocy, lub też posługiwaniem się zwierzęciem (zoofilia).
Art. 203 i 204, z których wynika zakaz doprowadzania przemocą, groźbą, podstępem i z wykorzystaniem stosunku zależności lub krytycznego położenia do uprawiania prostytucji, nakłanianie innej osoby do tego procederu, ułatwianie go, czerpanie korzyści majątkowej z uprawiania prostytucji przez inną osobę, uprowadzanie innej osoby w celu uprawiania prostytucji za granicą (tzw. handel żywym towarem).


Kary

Za wyżej wymienione przestępstwa przewidziano bardzo surowe kary, np. za zgwałcenie - do 10 lat pozbawienia wolności, za zgwałcenie zbiorowe lub ze szczególnym okrucieństwem - nawet do 12 lat pozbawienia wolności, za czyn lubieżny na małoletnim dziecku - do 10 lat pozbawienia wolności. Kary wymierzane przez sądy niestety oscylują przeważnie w granicach poniżej połowy tych najwyższych. Na pocieszenie mogę tylko poinformować czytelników, że sprawcy gwałtów, a w szczególności gwałtów popełnionych na dzieciach, w czasie odbywania kar w więzieniach są traktowani przez współwięźniów - delikatnie mówiąc - nadzwyczaj nieprzychylnie.
Odpowiedz
#3
zycze wszystkim nam kobietom zebysmy nigdy nie musialy korzystac z tej wiedzy.
Odpowiedz
#4
Ja nie życzę żadnej kobiecie nawet najgorszemu wrogowi tego co mnie w życiu spotkało...
gdybym wtedy miała taka wiedze oraz takie wsparcie jak teraz mam to bym "nie milczała"....
Odpowiedz
#5
June czy Twoja sprawa należy do przedawnionych ? jeśli nie można podziałać
Odpowiedz
#6
Najgorsze jest to ,że kobiety bardzo często milczą bo się boją .Boją się tego a co ludzie powiedzą , jak zareaguje otoczenie . Wielu sądzi ,że to kobiety są winne tego ,że zostały zgwałcone bo np. wyzywająco się ubierają. I to jest niestety bardzo smutne .
Po każdej ,największej burzy ... ten ...promień musi wyjść ..... w stronę słońca idź ....w stronę słońca idź ....
Odpowiedz
#7
June14 napisał(a):Wyżej wymienione przestępstwa są ścigane z oskarżenia publicznego dopiero wtedy, gdy - zgodnie z wymogiem art. 205 k.k. - ofiara przestępstwa złoży wniosek do policji lub prokuratury o ściganie sprawcy czynu. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pokrzywdzony przestępstwem wymienionym w art. 198 k.k. cierpi na trwałe zaburzenia psychiczne.
Z tego co wiem od tego roku przepisy się zmieniły i gwałt ściany jest z urzędu a nie na wniosek.
Odpowiedz
#8
Fiolek, ja nie wiem czy to tylko o strach chodzi. On na pewno jest i tu masz dużo racji, ale coraz częściej psychologowie powołują się na zjawiska uzależnienia, współuzależnienia i właściwie badania, jakie temu towarzyszyły bardzo tę teorię potwierdzają. ?Było takie, kurde nie pamiętam z którego roku - ale dość sławne, z psami - kojarzycie? Nie pamiętam dokładnie szczegółów ale zasadniczo chodziło o to że grupę psów zamknięto i przez dłuższy okres czasu, jak próbowały siew wydostać/zbliżyć do ogrodzenia, to porażano je prądem. Próbowały walczyć dość krótko, potem się poddały - WSZYSTKIE- nie było wyjątków! a najlepsze jest to, ze jak otworzono im w końcu drzwi - żaden nie chciał wyjść! To mi się skojarzyło, może brzydko ale z obozami z II wojny światowej itd. I chyba natura ludzka właśnie taka jest - dostosujesz się do wszystkiego, przyjmiesz jako normę, a potem zaczniesz się bać, że to stracisz! albo tego, co może być poza tym - jeszcze coś gorszego?. To tak jak z miłością dzieci do pijących/bijących/niekochających rodziców.

Dlatego, tak mi się wydaje, strasznie ważna jest, przynajmniej na pierwszym etapie, pomoc z zewnątrz. Nie mówię że wszystkie, ale większość kobiet ( a nawet mężczyzn) doświadczających przemocy fizycznej, psychicznej/seksualnej stale, przez długi okres czasu, nie zawalczy sama ( chyba ze nastąpi jakoś przełom - śmieć itd.). I pewnie jak zawsze, znajdzie się wiele wyjątków, ale wydaje mi się że w ujęciu masowym, bo przemoc ma charakter jednak masowy, tak to wygląda.

Dużo fajnych informacji na temat przemocy i w ogóle agresji człowieka - ską się bierze, jaka jest historia badań i co próbowano z tym robić ( Niemcy w czasie II wojny usuwali płaty czołowe - twierdząc, ż ich przerost powoduje właśnie skłonność do agresji, jednak wraz z temperamentem znikała pamięć krótkotrwała a potem pojawiały się poważne zaburzenia psychiczne) jest w książce E. Fromm`a "Analiza ludzkiej destrukcyjności"
Nie próbuj uczyć świni śpiewać bo i świnię zdenerwujesz i sam nerwy stracisz...A. dM
Odpowiedz
#9
To ja jeszcze podam przykład syndromu sztokholmskiego. Można zgłębić temat z ciekawości.
Odpowiedz
#10
Mege to co opisałaś, to typowe warunkowanie klasyczne. Jest to naturalna reakcja naszego organizmu. Wystepuje bodziec-reakcja. Wiekszowalyszala pewno o tzw."psie Pawlowa". Dzwoniono dzwonkiem, następnie podawano psu jesc. Po kilku takich powtorzeniach pies wydzielal ślinę, bo nauczyl się, ze dostanie pokarm. Na tej podstawie robiono właśnie później wiele eksperrymentow dotyczacych reakcji emocjonalanych, a nie tylko fizjologicznych. W opisanym przez Ciebie przykladzie ze strachem. Psy zblizajac się do wyjscia skojarzyly to z bolem wywolywanym przez prąd. Stąd unikaly ucieczki, gdy drzwi byly otworzone. Rekacja ta jest reakcja biologiczna, a wiec wykraczajaca poza reakcje zwiazane z mysleniem czy analizowaniem, jest pierwszorzędna. Wiec tak samo dziala u ludzi. Jak ktos będzie probowal polozyc nam wygladajacy jak rozzarzony kawalek wegla na rękę, automatycznie ja cofniemy. Albo ktos kto zatrul sie np.frytkami z McDonalda - będzie kojarzyl to z kazdymi innymi frytkami.
A ayndrom sztokholmski faktycznie mozna odniesc do gwaltu, ale takze toksycznej relacji z mezem na przyklad ;)
Pa­miętaj, że wszys­tko, co uczy­nisz w życiu, zos­ta­wi ja­kiś ślad. Dla­tego miej świado­mość te­go, co robisz
Paulo Coelho
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości