Gender (po polsku oznacza płec - pochodzenie ang) i w dużym skrócie oznacza płeć kulturową, społeczą, tożsamość płciową.
Jest to suma cech, zachowań, stereotypów i ról płciowych przyjmowanych przez kobiety i mężczyzn w ramach danej kultury w drodze socjalizacji, nie wynikających bezpośrednio z biologicznych różnic w budowie ciała pomiędzy płciami, czyli dymorfizmu płciowego. Gender, czyli kulturowy komponent tożsamości płciowej, przekazywany jest poszczególnym jednostkom w sposób performatywny, czyli poprzez uczenie się, odgrywanie i powtarzanie zachowań innych osób tej samej płci. Na płeć społeczną składać się może np. sposób ubierania się, sposób zachowania, oczekiwane funkcje w ramach społeczeństwa, sprawowana władza itp. Gender odróżnia się tym od płci biologicznej (ang. sex), czyli sumy cech fizycznych i zachowań seksualnych wynikających z odmiennych funkcji i ról obu płci w procesie rozmnażania płciowego.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje gender jako stworzone przez społeczeństwo role, zachowania, aktywności i atrybuty, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet.
To mówi Wikipedia.
Stereotyp polski mówi że kobieta do garów, mężczyzna do roboty, mówi że dziewczynki noszą sukienki- chłopcy spodnie, że dziewczynki bawia sie lalkami- chłopcy samochodami. Tych przykładów możemy wymieniać całe mnóstwo włącznie z tym że mężczyzni moga kochac tylko kobiety i odwrotnie.
Gender mówi, że tak nie musi być. Mówi, że mamy prawo do różnych zainteresowań na różnych etapach swójego życia i szufladkowanie powoduje że ludzie źle czują sie sami ze sobą a przeciez w życiu nie o to chodzi. Poznanie wszystkiego co nas otacza pozwala wyrobić w sobie tolerancję dla inności, jesli w dzieciństwie pozwalano dziewczynce bawić się samochodami to jako dorosła kobieta moze okazac się dobrym kierowcą a to już nie wpisuje sie w stereotyp że "baba za kierownicą to śmierć na drodze".
Inny przyklad, jesli chłopiec w dzieciństwie moze bawić sie ciuchami (przebierać) to jako dorosły mężczyzna może okazac się dobrym krawcem damskich ubrań a która z kobiet pójdzie do faceta krawca (bez renomy) a już nie daj boże że spodoba sie jemu chodzenie w damskich ubraniach i będzie chciał zmienić płec!
W Polsce mamy "szufladek" na każdym kroku.
Tak mi sie teraz przypomniało, że na pedagogice wczesno - szkolnej nie ma facetow chciaz jest mnóstwo takich którzy uwielbiają pracę z dziećmi, no dlaczego a dlatego że "szufladka mówi" że facet w przedszkolu musi być pedofilem.
Stąd to swięte oburzenie sie bierze, zaburzamy cos co zostalo nam wpojone w dzieciństwie "nie rób tego bo dziewczynki/chłopcy tak nie robią" od tego się zaczyna. A najgorsza walka jest z tymi przekonaniami kótre tkwia nam glęboko w podswiadomosci
Jest to suma cech, zachowań, stereotypów i ról płciowych przyjmowanych przez kobiety i mężczyzn w ramach danej kultury w drodze socjalizacji, nie wynikających bezpośrednio z biologicznych różnic w budowie ciała pomiędzy płciami, czyli dymorfizmu płciowego. Gender, czyli kulturowy komponent tożsamości płciowej, przekazywany jest poszczególnym jednostkom w sposób performatywny, czyli poprzez uczenie się, odgrywanie i powtarzanie zachowań innych osób tej samej płci. Na płeć społeczną składać się może np. sposób ubierania się, sposób zachowania, oczekiwane funkcje w ramach społeczeństwa, sprawowana władza itp. Gender odróżnia się tym od płci biologicznej (ang. sex), czyli sumy cech fizycznych i zachowań seksualnych wynikających z odmiennych funkcji i ról obu płci w procesie rozmnażania płciowego.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje gender jako stworzone przez społeczeństwo role, zachowania, aktywności i atrybuty, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet.
To mówi Wikipedia.
Stereotyp polski mówi że kobieta do garów, mężczyzna do roboty, mówi że dziewczynki noszą sukienki- chłopcy spodnie, że dziewczynki bawia sie lalkami- chłopcy samochodami. Tych przykładów możemy wymieniać całe mnóstwo włącznie z tym że mężczyzni moga kochac tylko kobiety i odwrotnie.
Gender mówi, że tak nie musi być. Mówi, że mamy prawo do różnych zainteresowań na różnych etapach swójego życia i szufladkowanie powoduje że ludzie źle czują sie sami ze sobą a przeciez w życiu nie o to chodzi. Poznanie wszystkiego co nas otacza pozwala wyrobić w sobie tolerancję dla inności, jesli w dzieciństwie pozwalano dziewczynce bawić się samochodami to jako dorosła kobieta moze okazac się dobrym kierowcą a to już nie wpisuje sie w stereotyp że "baba za kierownicą to śmierć na drodze".
Inny przyklad, jesli chłopiec w dzieciństwie moze bawić sie ciuchami (przebierać) to jako dorosły mężczyzna może okazac się dobrym krawcem damskich ubrań a która z kobiet pójdzie do faceta krawca (bez renomy) a już nie daj boże że spodoba sie jemu chodzenie w damskich ubraniach i będzie chciał zmienić płec!
W Polsce mamy "szufladek" na każdym kroku.
Tak mi sie teraz przypomniało, że na pedagogice wczesno - szkolnej nie ma facetow chciaz jest mnóstwo takich którzy uwielbiają pracę z dziećmi, no dlaczego a dlatego że "szufladka mówi" że facet w przedszkolu musi być pedofilem.
Stąd to swięte oburzenie sie bierze, zaburzamy cos co zostalo nam wpojone w dzieciństwie "nie rób tego bo dziewczynki/chłopcy tak nie robią" od tego się zaczyna. A najgorsza walka jest z tymi przekonaniami kótre tkwia nam glęboko w podswiadomosci
Potrzebujesz kontaktu telefonicznego, dzwoń na numer 22 29 22 597, 725 892 134, 737 769 715