Kobiety w Sieci
Antykoncepcja awaryjna - ella one NIE na recepte - Wersja do druku

+- Kobiety w Sieci (https://www.maszwybor.net)
+-- Dział: O nas kobietach/ About us women (https://www.maszwybor.net/forumdisplay.php?fid=1)
+--- Dział: Prawa Kobiet - nasz głos (https://www.maszwybor.net/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Antykoncepcja awaryjna - ella one NIE na recepte (/showthread.php?tid=1490)

Strony: 1 2


Antykoncepcja awaryjna - ella one NIE na recepte - Matka - 24-03-2016

czytałyście artykuł 
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/pigulki-dzien-po-nie-beda-dostepne-bez-recepty,629894.html
Supernova na fb juz sie wypowiedziała na ten temat, myślę ze czas zwierac poslady bo zacznie się niebawem walka o  każde prawo
jak nam to zabiorą to za moment będzie prawo do legalnych zabiegów


RE: Antykoncepcja awaryjna - ella one na recepte - ediii - 24-03-2016

zly Matka czytałam i aż mnie trzęsie i puscilwm już konkretną wiązankę.
Cofamy się rozwojowo bardzo szybko


RE: Antykoncepcja awaryjna - ella one na recepte - Teofano - 24-03-2016

. Bez jaj. Co za buraki


RE: Antykoncepcja awaryjna - ella one NIE na recepte - karla341 - 24-03-2016

Potencjalnie niebezpieczne działanie... Dziady, co za gnojki.
Czyli ma byc: Ile Bog da... Dziady... No brak slow..
Na szczescie mamy WHW !!!
Zamawiajac zestaw wzielam 3 op. awaryjnej pigulki, taniej niz za 1 w aptece.
Buraki, łaske robia ze racza wogole sprzedac. Co za kraj...


RE: Antykoncepcja awaryjna - ella one NIE na recepte - wrannasz - 24-03-2016

W tym artykule
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/newsy/pigulka-dzien-po-ellaone-tylko-na-recepte/2428gs

jest takie zdanie :

"Tymczasem, wg informacji lekarzy ginekologów, niektóre kobiety sięgają po nią nawet kilkanaście razy w ciągu cyklu. " zly zly

Dlaczego mamy cierpieć przez głupotę innych ? jak kilkanaście razy w ciągu cyklu ? po każdym stosunku biorą ? Co ja poradzę,że ktoś nie umie czytać ulotki ? nie umie zapoznać się choćby w Wikipedii z cyklem miesiączkowym i zastanowić się, czy rzeczywiście jest ryzyko ciąży ?
Dlaczego nie wprowadzimy recept na alkohol ? Ja lubię wypić jedną, dwie lampki wina od czasu do czasu, a mój sąsiad z dołu regularnie się upija, zatacza się na korytarzu i sika w windzie .... przez niego "środek ten jest nadużywany, co stwarza zagrożenie dla zdrowia" sciana sciana sciana
co więcej, gdyby rzeczony sąsiad miał żonę i dzieci, których na szczęście nie ma , stwarzałby również zagrożenie dla swojej rodziny, bijąc żonę i dzieci, co jak wiemy, ma miejsce w wielu rodzinach patologicznych.


no nie mam słów.....


RE: Antykoncepcja awaryjna - ella one NIE na recepte - Teofano - 24-03-2016

Z punktu widzenia prawnego rząd łamie wszelkie zasady.Zasada lex retro non agit pójdzie się rypać.


RE: Antykoncepcja awaryjna - ella one NIE na recepte - Teofano - 24-03-2016

wnerw


RE: Antykoncepcja awaryjna - ella one NIE na recepte - Kanapa - 26-03-2016

Ja bym chętnie zobaczyła te ich sygnały i informacje od ginekologów.
Jakich ginekologów - kolejnych chazanów? Jak je zebrali? Anonimowe były?

Już widzę jak takie informacje w ogóle były....jakąś bujdę trzeba puścić, żeby ciemny lud uwierzyła....uuu ginekolodzy sygnały i informacje dali, no tak wierzmy im, bo to przecież takie wiarygodne źródła informacji....tak jak testowanie broni elektromagnetycznej na polakach...też sygnały były...

Usuń źle, bierz antykoncepcję źle, urodź i oddaj też źle, boś wyrodna matka....wszystko źle


RE: Antykoncepcja awaryjna - ella one NIE na recepte - isafgirl - 26-03-2016

Bo to jest to co ja wciaż powtarzam i znamy wszystkie na pamięć-im bardziej utyrana jestes, im bardziej biedna, im bardziej zaniedbana, im masz mniej do powiedzenia, tym lepszy obraz Matki Polki reprezentujesz.


RE: Antykoncepcja awaryjna - ella one NIE na recepte - anabelle - 03-04-2016

Niech mnie ktoś uszczypnie, błagam...
Co za buractwo. Nie wierzę w to, co się dzieje w tym chorym kraju, nie wspominając już o tym projekcie ustawy antyaborcyjnej. Ale czego się spodziewać po człowieku, który nie miał nigdy nikogo oprócz kota. Po prostu słów mi brakuje. A kościół zająłby się najpierw pedofilią i Rydzykiem, zamiast "troszczyć się" o kobiety.
Nie wiem, czy kiedykolwiek doczekam czasów, w których będziemy normalnym krajem, którym nie będzie rządzić PiS i kościół. Chyba czas emigrować.